W roku 2016 weszła w życie rezolucja UE, która wymusza prowadzenie szkoleń dla osób, które mają się zajmować chłodniczymi f-gazami. Za chwilę sprawdzimy dlaczego zdecydowano się na taki krok, oraz co sprawia, że gazy te są niebezpieczne dla środowiska. Właśnie takie argumenty wysunęła bowiem Unia, ograniczając dostęp do tych substancji w przemyśle do osób uprawnionych, które przeszły szkolenie i zdały egzamin.
Sprawdźmy więc o co tak naprawdę chodzi ze szkodliwością f-gazów. Otóż zawierają one substancje, które między innymi niszczą warstwę ozonową Ziemi, powodując, że więcej szkodliwego promieniowania słonecznego przedostanie się przez tą warstwę i dotrze aż do powierzchni. To z kolei podnosi średnią temperaturę i powiększa efekt cieplarniany. Właśnie dlatego za niebezpieczne uznano f-gazy Szkolenia od 2016 stały się obowiązkowe, by móc pracować przy urządzeniach chłodniczych typu klimatyzacja domowa bądź samochodowa, chłodnie przemysłowe, pompy ciepła, lodówki i tym podobne.
Sprawdźmy teraz co jest najważniejsze w pracy z f-gazami. Otóż przede wszystkim trzeba zadbać o to, by nie wydostały się one do atmosfery. Tak więc, jeżeli prowadzona jest jakakolwiek praca czy to przy klimatyzacji w samochodzie, czy w domu lub mieszkaniu, czy ma miejsce utylizacja starej lodówki, trzeba usunąć z obiegu cały czynnik chłodniczy za pomocą specjalnego urządzenia. Niedopuszczalne jest otwieranie układu i pozwalanie na to, by do atmosfery wydostawały się f-gazy Szkolenia ponadto omawiają kwestie związane z bezpieczeństwem, ponieważ gazy chłodnicze mogą również wyrządzić sporo szkód pracownikom, jeżeli nie będą oni odpowiednio uważali. Ważna jest tutaj przede wszystkim ochrona oczu, twarzy i dłoni, które są narażone w razie ewentualnego wycieku.
Szkolenia z f-gazów można przechodzić w każdym większym mieście. Są one zakończone egzaminem, którego zdanie pozwala nam na uzyskanie certyfikatu. Dopiero wtedy można pracować z gazami chłodniczymi. Pamiętajmy, że szkolenia i egzaminy mogą prowadzić tylko podmioty upoważnione do tego przez Urząd Dozoru Technicznego.